Czytaj więcej Na kolejne doniesienia na temat ukraińskiej walki o wolność zapraszamy w czwartek od wczesnego poranka. - Nie oddamy naszej ziemi - całe suwerenne terytorium Ukrainy będzie ukraińskie - mówił w wieczornym przemówieniu do rodaków prezydent Zełenski. - Ludzie powinni o tym wiedzieć. Dlatego, jeśli macie okazję porozmawiać z mieszkańcami z południa naszego kraju - z Chersonia, Heniczeska, Berdiańska, Melitopolu i innych miast i wsi - proszę, rozpowszechniajcie tam prawdę. Wykorzystajcie każdą okazję, aby powiedzieć mieszkańcom okupowanych terenów, że o nich pamiętamy i walczymy. Walczymy o całe nasze południe, o cały ukraiński Donbas – w okolicach Słowiańska i Bachmuta trwa obecnie najbardziej brutalna konfrontacja. Walczymy o obwód charkowski. Niech okupanci nie sądzą, że ich czas na tej ziemi jest długi i że przewaga ich artylerii jest wieczna - powiedział. - Wydaje się, że zachodnia artyleria – broń, którą otrzymaliśmy od naszych partnerów – zaczęła działać z całą. Jej dokładność jest dokładnie taka, jaka powinna być. Nasi obrońcy wymierzają bardzo zauważalne ciosy w magazyny i inne punkty, które są ważne dla logistyki okupantów. A to znacznie zmniejsza potencjał ofensywny armii rosyjskiej. Straty okupantów będą rosły co tydzień, podobnie jak problemy w zaopatrzeniu - powiedział w swoim wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Nikt nie wie, jakie będą nastroje w Niemczech jesienią, gdy może zabraknąć gazu. W mediach pełno mrożących krew w żyłach scenariuszy po zamknięciu przez Rosję zaworów na funkcjonującym jeszcze Nord Stream 1. „Bild” znalazł już „pierwszego Niemca bez ciepłej wody”. Czytaj więcej Szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego Serhij Haidai oświadczył, że wojska rosyjskie nie zajęły całego terenu obwodu. Dodał, że na obrzeżach toczą się walki. Według Haidaia, siły rosyjskie poniosły "znaczne straty". Na terenie zajętej przez wojska rosyjskie w marcu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze przebywa ok. 500 żołnierzy - podaje "The Wall Street Journal" dodając, że Rosjanie rozmieścili na terenie siłowni ciężkie baterie artyleryjskie, a przy zbiorniku z wodą, chłodzącą sześć reaktorów, umieścili miny przeciwpiechotne. W wiadomości opublikowanej w mediach społecznościowych Ołeksandr Kodoła, mer miasta Niżyn (północna Ukraina, obwód czernihowski) oświadczył, że w ciągu najbliższych 24 godzin istnieje duże zagrożenie ataku rakietowego na miasto. Mer wezwał mieszkańców by nie ignorowali ostrzeżeń i w przypadku alarmu przeciwlotniczego udali się do schronów. Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba poinformował, że podczas rozmowy z szefową niemieckiej dyplomacji Annaleną Baerbock podkreślił "pilną potrzebę zwiększenia dostaw niemieckich haubic samobieżnych oraz wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet na Ukrainę". Po inwazji Kremla na Ukrainę analitycy z wielu instytucji mocno cięli prognozy gospodarcze dla Rosji. Spodziewali się oni, że sankcje mocno uderzą w jej sektor naftowy i wepchną gospodarkę w głęboką recesję. W ostatnich tygodniach część analityków podwyższała jednak prognozy dla Rosji. Czytaj więcej W Siewierodoniecku (obwód ługański), z którego wycofały się wojska ukraińskie, pozostaje 7-8 tysięcy osób - podał Ołeksandr Striuk, szef administracji wojskowej miasta. Dodał, że w niedalekiej przyszłości ludzie ci będą żyli "w okropnych warunkach" - bez wody, gazu czy prądu - ponieważ kluczowa infrastruktura została zniszczona przez siły rosyjskie. Taoiseach Irlandii Micheál Martin na wspólnej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim konferencji prasowej w Kijowie powiedział, że miejsce Ukrainy jest w UE i że Irlandia będzie popierać Ukrainę "na każdym kroku". - Brutalna wojna Rosji z tym piękny, demokratycznym krajem jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego - mówił irlandzki premier. Zełenski przekazał, że wraz z Martinem omówili wspólną odpowiedź na zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego oraz sprawę siódmego pakietu sankcji na Rosję. W codziennym komunikacie dotyczącym sytuacji na froncie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył, że na kierunku bachmuckim siły wroga próbują umocnić swoją pozycję i przejąć całkowitą kontrolę nad drogą z miasta Bachmut (obwód doniecki) do Lisiczańska (obwód ługański). Według tego źródła, Rosjanie przeprowadzili artyleryjski ostrzał okolic miejscowości Spirne, Wyjimka i Wesełe. Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk oświadczyła, że w zajętym przez wojska rosyjskie Lisiczańsku (obwód ługański) pozostało do 12 tysięcy mieszkańców. Według niej, osoby te miały możliwość ewakuacji, lecz nie zdecydowały się na nią z przyczyn obiektywnych i subiektywnych. Cytowana przez Ukrinform Wereszczuk powiedziała też, że mieszkańcy Lisiczańska są przez siły rosyjskie wywożeni do obozów filtracyjnych, a ich los jest "trudny". - Dlatego zawsze namawiam do ewakuacji, gdy tylko nadarzy się okazja - podkreśliła. - Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i trudności kampanii siewnej oraz logistykę w czasie wojny, spodziewamy się, że zbiory nie będą takie złe - wyższe niż średnia z ostatnich pięciu lat - powiedział wiceminister ds. rolnictwa Ukrainy Taras Wysocki, cytowany przez CNN. Dodał, że w 2022 r. Ukraina zbierze "co najmniej 50 ton zboża, może więcej" i zaznaczył, że zależy to od zbiorów kukurydzy, które będą znane w październiku. W obwodzie donieckim wojska rosyjskie nasiliły ostrzał, uderzając w ludność cywilną. Mieszkańcy regionu proszeni są o ewakuację - powiedział szef administracji obwodowej Pawło Kyryłenko, cytowany przez portal Suspilne. Wojska rosyjskie zniszczyły dwie wyrzutnie HIMARS, dostarczone Ukrainie przez jej zachodnich sojuszników - informowała Rosja. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zaprzeczył tym doniesieniom. "Rosyjscy propagandyści aktywnie rozpowszechniają fałszywe doniesienia o rzekomym zniszczeniu amerykańskiego systemu artyleryjskiego HIMARS. Podkreślamy, że te wiadomości nie odpowiadają rzeczywistości i są niczym innym jak kolejną rosyjską fałszywą" - czytamy. Przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej zasugerował, by Stany Zjednoczone zastanowiły się przed dysponowaniem rosyjskimi aktywami za granicą. W wypowiedzi wspomniał o Alasce, której tereny w XIX wieku USA nabyły od carskiej Rosji. Czytaj więcej Przewodniczący Dumy grozi USA odebraniem przez Rosję Alaski Przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin wezwał Stany Zjednoczone do "przemyśleń" przed podjęciem decyzji w sprawie dysponowania rosyjskimi aktywami za granicą i dodał, że Moskwa "zawsze ma coś w odpowiedzi", wymieniając w tym kontekście Alaskę. Większość zagranicznych marek, z wyjątkiem chińskich, zawiesiła produkcję w Federacji Rosyjskiej i dostawy do Rosji po agresji Putina na Ukrainę. Rosyjskie koncerny mają problemy z produkcją z powodu braku komponentów, które masowo kupowały na Zachodzie, a to od marca blokują sankcje. Czytaj więcej Rosyjski rynek samochodowy na dnie. Brak klientów i części W czerwcu rosyjski rynek nowych aut skurczył się 5,5 krotnie w ujęciu rocznym. Wszystkie marki wykazały negatywne wyniki, w tym chińscy producenci dostarczający samochody do Rosji. U dealerów na kupców wciąż czeka 120 tys. sztuk nowych aut. W ramach prowadzonego postępowania karnego ukraińska policja skonfiskowała samolot i śmigłowiec należący do Wiktora Medwedczuka - podejrzewanego o zdradę stanu i przebywającego w areszcie prorosyjskiego polityka, uważanego za "człowieka Putina", w przeszłości szefa administracji prezydenta Leonida Kuczmy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy podało, że maszyny zostały zajęte na wniosek Prokuratury Generalnej i przekazane na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy. Minister zdrowia Ukrainy Wiktor Laszko powiedział, że od początku inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainie zginęło 14 pracowników medycznych, a 48 zostało rannych. Cytowany przez Interfax-Ukraina minister zastrzegł, że te oficjalne dane dotyczą osób, które pracowały w cywilnych placówkach służby zdrowia i nie obejmują strat wśród wojskowych medyków. Podczas odbywającego się w środę, organizowanego co kilka miesięcy posiedzenia komisji łącznikowej, tworzonej przez szefów wszystkich komisji w Izbie Gmin, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson odniósł się do sytuacji na Ukrainie. Pytany, co uważałby za zwycięstwo Ukrainy odparł, że ostatecznie do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego należy decydowanie o warunkach. Dodał, że Zełenski "jasno dał do zrozumienia, iż chciałby przynajmniej powrotu do status quo" sprzed inwazji wojsk rosyjskich, rozpoczętej 24 lutego. Premier dodał, że brytyjski rząd pomaga Ukraińcom w rozminowaniu kraju oraz "robi, co może", by pomóc w transporcie niewielkich ilości zboża drogą kolejową. Prezydenci oraz szefowie resortów obrony Polski i Litwy spotkają się w czwartek w miejscowości Szypliszki. Andrzej Duda, Gitanas Nausėda, Mariusz Błaszczak i Arvydas Anušauskas odwiedzą zlokalizowane na przesmyku suwalskim Mobilne Stanowisko Dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej. Mieszkańcy zachodniej części kraju znacznie częściej popierają dozbrajanie Kijowa (59 proc.), niż obywatele wschodnich landów (37 proc.). Na terenach dawnej NRD 58 proc. ankietowanych uważa wysyłanie Ukrainie broni za błąd. Czytaj więcej Rządowe projekty ustaw o ratyfikacji Protokołu do Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie akcesji Republiki Finlandii i Królestwa Szwecji skierowano do pierwszego czytania w komisjach obrony narodowej oraz spraw zagranicznych. Jak podał portal 300polityka, komisje zajmą się projektami dziś o godz. 20:00. Drugie czytanie ma zostać przeprowadzone w czwartek o godz. 18:00, następnie projekty mogą zostać przegłosowane przez Sejm. Strona rosyjska apelowała o odstępstwo, ponieważ fundusze są jej potrzebne na wypłatę wynagrodzeń personelowi placówki. Czytaj więcej We wpisie w mediach społecznościowych prezydent Wołodyr Zełenski oświadczył, że zwycięstwo Ukrainy jest "nieuniknione", a "dla wroga nieunikniona jest kara". "I nadejdzie. Nadejdzie pokój" - dodał. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny ogłosił, że wydana wczoraj decyzja w sprawie przemieszczania się osób objętych obowiązkiem wojskowym zostaje wycofana. Zapowiedział przy tym wprowadzenie nowych przepisów regulujących tę kwestię oraz wezwał Ukraińców "do wypełnienia ich konstytucyjnego obowiązku ochrony państwa". Czytaj więcej Rosyjski reżim zagroził, że może wypowiedzieć umowę, zgodnie z którą Rosja „odstępuje" na rzecz Norwegii ok. 175 tys. mkw szelfu Morza Barentsa. Czytaj więcej Groźby Kremla pomogły. Norwegia przepuściła rosyjskie towary Norweskie władze zgodziły się na dostawę towarów dla rosyjskich górników na archipelagu Svalbard. Rosyjski reżim zagroził, że może wypowiedzieć umowę, zgodnie z którą Rosja „odstępuje" na rzecz Norwegii ok. 175 tys. mkw szelfu Morza Barentsa. Przed podróżą do Indonezji minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock powiedziała, że biorąc pod uwagę sytuację na Ukrainie nie można pozwolić Rosji na wykorzystanie nadchodzącego spotkania grupy G20 na Bali jako platformy propagandowej. "W interesie nas wszystkich jest zapewnienie poszanowania i przestrzegania prawa międzynarodowego. To wspólny mianownik" - oświadczyła szefowa niemieckiej dyplomacji. Rosja zmienia przepisy: wszystkie cenne prezenty wręczane rosyjskim urzędnikom odtąd obowiązkowo będą musiały trafić do Gochranu – państwowego funduszu, który przechowuje między innymi precjoza carskiej należące niegdyś do rodziny Romanowów. Czytaj więcej Rosjanie poinformowali, że ich siły zbrojne zniszczyły dwie wyrzutnie HIMARS, które USA i sojusznicy dostarczali na Ukrainę. Przekazano również, że siły rosyjskie zniszczyły dwa składy amunicji przechowujące rakiety dla HIMARS w pobliżu linii frontu we wsi na południe od Kramatorska. Doniesienia te nie zostały potwierdzone przez stronę ukraińską. - Wyłączyliśmy YouTube kilka dni temu - powiedział Siergiej Moroz, wideobloger i rzecznik lokalnej administracji okupacyjnej. - Jesteśmy teraz bez YouTube'a i Instagrama. Ale jest OK, dajemy sobie radę - powiedział Moroz. Przyznał też, że lokalni mieszkańcy mogą korzystać z VPN, by ominąć cenzurę. Japonia zajęła "nieprzyjazne" stanowisko wobec Rosji, które nie pomaga rozwijać relacji ani w handlu i gospodarce, ani w sektorze energetycznym - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Już około 60 procent laptopów jest wysyłanych do Rosji bez systemu operacyjnego (OS). Dystrybutorzy spodziewają się, że do jesieni udział może wzrosnąć do 80-90 proc. W takim sprzęcie Rosjanie najczęściej instalują oprogramowanie pirackie. Czytaj więcej - Obecny system wojskowy Łotwy osiągnął swój limit. Nie mamy powodu sądzić, że Rosja zmieni swoje zachowanie - powiedział łotewski minister obrony Artis Pabriks. Czytaj więcej Rada Miasta w Mariupolu uważa, że na odbudowę zniszczonej infrastruktury potrzeba 14 mld dolarów, a prace potrwają od 7 do 10 lat. Mer miasta poinformował, że w wyniku rosyjskiego ostrzału zniszczono 1 356 wielopiętrowych budynków, zbombardowano 40 proc. prywatnych domów. Większość z nich nie nadaje się do rekonstrukcji, dlatego w planach jest budowa nowych budynków. Moskwa odrzuciła doniesienia o zatrzymaniu w Turcji statku towarowego pod rosyjską banderą w związku z podejrzeniem o przewożenie skradzionego z Ukrainy zboża. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że doniesienia o zatrzymaniu statku towarowego w tureckim porcie Karasu są fałszywe. Rzecznik MSZ poinformował, że jednostka "przechodzi standardowe procedury". Władze Ukrainy apelują do mieszkańców obwodu donieckiego, by uciekli z domów. Miasta Słowiańsk i Kramatorsk mają być kolejnymi celami Rosjan. Czytaj więcej - Przyjęliśmy 630 tys. uchodźców z Ukrainy. Dbamy o nich, oferujemy pracę dla tych, którzy zostają na dłużej i edukację dla dzieci. Nie oczekujemy, że ktoś powie Węgrom "dziękuję". Ale oczekujemy jednego: żeby nas nie prowokować, nie obwiniać, nie mówić o nas źle tylko dlatego, że podjęliśmy jedną decyzję - nie uczestniczyć w dostawach broni - powiedział Péter Szijjártó. Czytaj więcej Dmitrij Pieskow powiedział, że nie było merytorycznych rozmów z Watykanem w sprawie potencjalnej wizyty papieża w Rosji. Franciszek powiedział agencji Reutera, że doszło do kontaktu między watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem a ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem w sprawie ewentualnej podróży do Moskwy. Szef rosyjskiej dyplomacji uważa, że Moskwa nie ma się czego wstydzić. Czytaj więcej Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen uważa, że UE musi przygotować plany awaryjne na wypadek całkowitego odcięcia rosyjskiego gazu. Mówiła o tym członkom Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. - Pomysł karania kraju, który ma największy potencjał jądrowy, jest absurdalny sam w sobie. I potencjalnie zagraża istnieniu ludzkości - uważa Dmitrij Miedwiediew Czytaj więcej "W ciągu ostatniego tygodnia siły rosyjskie prawdopodobnie posunęły się o kolejnych 5 km w dół głównej drogi E40 z Izium, pomimo niezwykle zdeterminowanego ukraińskiego oporu" - przekazało Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii Czytaj więcej Coraz więcej rosyjskich przedsiębiorstw przerywa pracę przez brak importowanych składników, trudności z eksportem lub minimalny popyt na krajowym rynku. Największa fabryka ołowiu – produkująca głównie dla wojska – nie ma zamówień i też stanęła. Czytaj więcej Ukraińska armia nie ma kontaktu z sześcioma białoruskimi żołnierzami, którzy brali udział w walkach w pobliżu Lisiczańska. Potwierdzono śmierć niektórych, inni prawdopodobnie zostali schwytani przez Rosjan. Czytaj więcej Szacuje się, że w wyniku rosyjskich bombardowań Ukrainy zginęło 346 dzieci - podała Prokuratura Generalna. Łącznie poszkodowanych zostało około 991 dzieci. Ministrowie spraw zagranicznych krajów należących do grupy G20 mają rozmawiać o wojnie na Ukrainie i jej wpływie na globalne bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe podczas spotkania w Indonezji w tym tygodniu. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow jest jednym z tych, którzy mają uczestniczyć w spotkaniach na Bali. W spotkaniu mają wziąć udział także sekretarz stanu USA Antony Blinken i minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi. Będzie to pierwszy raz, kiedy Ławrow i Blinken znajdą się w tym samym miejscu od stycznia, czyli od miesiąca poprzedzającego inwazję Rosji na Ukrainę. Departament Stanu USA powiedział, że nie dojdzie do formalnego spotkania między nimi. - Chcielibyśmy zobaczyć, że Rosjanie poważnie podchodzą do dyplomacji - powiedział rzecznik departamentu Ned Price. Czytaj więcej Irlandzki premier Micheal Martin przybył w środę do Kijowa na serię spotkań, podczas których ponownie wyrazi solidarność Irlandii z Ukrainą. Będzie dyskutował o tym, jak Irlandia i UE mogą wspierać ten kraj, a także osobiście zobaczy zniszczenia dokonane przez siły Władimira Putina. Martin potwierdzi pełne poparcie Irlandii dla kontynuowania sankcji przeciwko reżimowi prezydenta Rosji, dla drogi Ukrainy do pełnego członkostwa w UE oraz zobowiązanie Irlandii do współpracy z UE w zakresie odbudowy Ukrainy. Propozycja będzie testem dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - uważa analityk ds. polityki obronnej, z którym rozmawiała stacja CNBC. Czytaj więcej Rząd przyjął nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę. Czytaj więcej - Zagrożenia, które niesie Rosja są poważne, widzimy, co dzieje się na wschód od naszych granic, myślę o ataku na Ukrainę, to bardzo pozytywna decyzja, że NATO rozszerza swoje członkostwo - mówi szef MON Mariusz Błaszczak. Czytaj więcej Czytaj więcej Polityk Die Linke uważa, że mimo wojny na Ukrainie, trzeba też rozmawiać z Moskwą o uruchomieniu Nord Stream 2, choćby na określony czas, jeśli nie da się zagwarantować dostaw gazu w inny sposób. Czytaj więcej 35 państw domaga się sankcji dla rosyjskich i białoruskich federacji sportowych oraz urzędników. Chcą, by zawieszono ich w prawach członka międzynarodowych federacji, takich jak MKOl, i nie dopuszczono do zajmowania ważnych stanowisk. Departament Spraw Wewnętrznych USA opublikował oświadczenie w tej sprawie. Kolektyw "podobnie myślących narodów" uznaje autonomię federacji sportowych, ale stoi na stanowisku, że "narodowe rosyjskie i białoruskie federacje sportowe powinny zostać zawieszone w prawach członka federacji międzynarodowych". Należy również usunąć z ważnych stanowisk osoby blisko związane z państwem rosyjskim lub białoruskim. Nie dotyczy to tylko przedstawicieli rządu. Ponadto krajowe i międzynarodowe organizacje sportowe powinny rozważyć zawieszenie transmisji telewizyjnych ze swoich zawodów do Rosji i Białorusi. Chiny są skłonne pogłębić współpracę z Rosją w ramach wielostronnych ram, w tym G20 - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Ma Zhaoxu ambasadorowi Rosji w Chinach, Andrejowi Denisowowi. - Chiny są również skłonne wzmocnić strategiczną współpracę z Rosją i rozszerzyć praktyczną współpracę w różnych dziedzinach - powiedział Ma podczas spotkania we wtorek, zgodnie z oświadczeniem chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Szef MSZ Rosji wzywa cały świat do ochrony prawa międzynarodowego Czytaj więcej Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow powiedział, że 220 tys. osób zamieszkujących obwód charkowski otrzymało status uchodźców wewnętrznych i przeniosło się do bezpieczniejszych miejsc w związku z prowadzoną przez Rosję wojną przeciwko Ukrainie Co najmniej 2 zabitych, 7 rannych w rosyjskim ostrzale Słowiańska. Gubernator obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko przekazał w serwisie Telegram, że dwie osoby zginęły, a siedem innych zostało rannych w wyniku ostrzału, który uderzył w miejski rynek. Mer Słowiańska Wadym Liach potwierdził, że rynek miejski został trafiony i doszło do pożaru. Czytaj więcej Czytaj więcej Czytaj więcej Czytaj więcej Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 132 24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Ukraińskie wojska wycofały się z Lisiczańska. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że jego siły zbrojne są niezrażone w wysiłkach, by złamać wolę Moskwy do kontynuowania prawie pięciomiesięcznej wojny. Prezydent Rosji Władimir Putin okrzyknął zwycięstwo swojego wojska w bitwie o obwód ługański.
Sobota, 15 stycznia (11:34) Ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowały nielegalnie przekroczyć 54 osoby - poinformowała Straż Graniczna. Policja poinformowała zaś, że zatrzymany został Ukrainiec – mężczyzna przewoził 5 osób, które w nielegalny sposób przekroczyły granicę. Stanisław Żaryn, komentując kryzys imigracyjny na polsko-białoruskim pograniczu, zapewnił, polskie służby nie obserwują przylotów kolejnych grup cudzoziemców do Mińska. Wciąż jednak dochodzi do prowokacji ze strony białoruskich służb. "Oceniamy tę sytuację jako wciąż będącą dużym wyzwaniem dla naszego państwa" - dodał. "W granicę polsko-białoruską próbowały nielegalnie przekroczyć 54 osoby. Funkcjonariusze z PSG Narewka zatrzymali grupę 31 mężczyzn, obywatele Iranu. Na odcinku PSG Czeremcha i PSG Michałowo służby Białorusi uszkadzały concertinę, rzucały szklanymi butelkami, kamieniami i kłodami drewna w polskie patrole" - poinformowała w sobotę na Twitterze Straż Graniczna. Podlaska policja poinformowała zaś o zatrzymaniu tzw. kuriera. Obywatel Ukrainy przewoził w swoim samochodzie 5 osób, które wcześniej w sposób nielegalny przekroczyły polską granicę. Jak informuje policja, pasażerowi to byli Irakijczycy. Poinformowano też, że migranci zostali przekazani Straży Granicznej. Żaryn w rozmowie z PAP zaznaczył, że na początku roku i w ostatnich dniach 2021 roku nie obserwowano na Białorusi lotów powrotnych do krajów pochodzenia migrantów. A zatem uznawać należy, że te ruchy powrotne się zakończyły na kilku, kilkunastu lotach, które były organizowane pod koniec roku 2021. W ramach tych lotów do Iraku i do Syrii wyleciało niemal 4 tysiące cudzoziemców, którzy wcześniej zostali przetransportowani na teren Białorusi - cudzoziemców, którzy mieli zostać na Białorusi, dalej podtrzymywać chęć atakowania naszej granicy i być do tego przygotowanymi, wciąż się utrzymuje na poziomie kilku tysięcy. Szacujemy, że to może być między 4 a 5 tysiącami osób - podkreślił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Jak wyjaśnił, polskie służby jednocześnie nie obserwują przylotów kolejnych grup cudzoziemców do Mińska. Widać wyraźnie, że działania podejmowane przez polskie instytucje, jak również naszych sojuszników przyniosły spodziewane efekty i ten szlak na Białoruś udało się dotychczasowymi kanałami ukrócić - czy chociaż przykrócić - stwierdził. Na Białorusi, jak tłumaczył, są prowadzone też różne działania, które mogą być wykorzystane w przyszłości jako nowe szlaki migracyjne. Wciąż obserwujemy zainteresowanie różnych grup cudzoziemców szlakiem przez Rosję na Białoruś. Wciąż obserwujemy próby rozmów politycznych Łukaszenki z różnymi krajami, np. Ameryki Południowej, czy też Azji Centralnej, żeby uruchamiać różnego rodzaju połączenia transportowe z Mińskiem. W naszej ocenie takie działania mogą mieć znaczenie dla uruchomienia kolejnej fazy tego konfliktu - podkreślił. Jak zauważył, wciąż też nie jest jasne, jak na kwestię migracji o zasięgu globalnym wpłyną wydarzenia w Afganistanie. Wciąż jest dużo znaków zapytania, wciąż jest dużo niepewności i wciąż niestety nie mamy żadnych sygnałów o tym, żeby Łukaszenka i wspierający go w tym Putin zeszli z drogi wykorzystywania szlaku migracyjnego przeciwko Zachodowi - podkreślił Żaryn. Jak podkreślił, coraz częściej dochodzi też do prowokacji prowadzonych przez tylko służby białoruskie. W ostatnich dobach były notowane takie próby właśnie atakowania naszej granicy, atakowania naszych funkcjonariuszy i żołnierzy, bez udziału cudzoziemców - zauważył tę sytuację jako wciąż będącą dużym wyzwaniem dla naszego państwa - powiedział Żaryn. W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała 39,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W grudniu odnotowano ponad 1,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w listopadzie 8,9 tys., w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., zaś w sierpniu 3,5 tys. Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.
18.10.2023. Ataki w Belgii i Francji, w połączeniu z nową odsłoną konfliktu izraelsko-palestyńskiego, nie pozostaną bez wpływu na Europę. Eksperci ostrzegają: podziały w Obecna sytuacja na Bali [ Jak wygląda obecna sytuacja na Bali? Kiedy otworzą Bali dla turystów? Dziś rząd zdecydował o poluzowaniu obostrzeń na Bali. Od lipca Bali oraz Jawa były czerwoną strefą (level 4). Dziś rząd obniżył poziom zagrożenia do 3, co pozwala na otwarcie niektórych atrakcji turystycznych oraz centrów handlowych w tym kina (przy obłożeniu 50%). Oczywiście wszystko to przy ostrej kontroli przed wejściem łącznie z certyfikatem szczepienia (przynajmniej pierwsza dawka). Co ciekawe obecnie do centrów handlowych nie można wchodzić z dziećmi poniżej 12 roku. Od lipca działa aplikacja PeduliLindungi, którą powinien posiadać każdy kto chce w miarę normalnie funkcjonować. W aplikacji znajduje się informacja na temat zaszczepienia i ilości dawek, rejestracji na szczepienie, paszport szczepionkowy, można umówić teleporadę. Aplikacja będzie obowiązkowa jeśli ktoś chce podróżować po Indonezji i generalnie uczestniczyć w życiu publicznym. Na pewno można stwierdzić, że „druga” fala COVID w Indonezji za nami. Przypominamy, że w szczycie w lipcu było ok. zachorowań dziennie. Od kilku dni ten utrzymuje się poziom ok przypadków dziennie. Na Bali wczoraj odnotowano jedynie 150. Temat rzeka, czyli kiedy otwarcie Bali? Od kilku dni pojawiają się wypowiedzi poszczególnych władz odnośnie powrotu turystów na Bali. Niestety wciąż nie ma konkretnych dat, więc zaczynają się kolejne spekulacje. Rzecz jasna najpierw powróci turystyka krajowa. Indonezyjczycy z innych wsyp będą mogli odwiedzać Bali, ale muszą okazać certyfikat szczepienia (przynajmniej jedną dawkę). Jeżeli chodzi o turystów zagranicznych to powraca pomysł na tzw Green Zones, czyli Nusa Dua, Sanur i Ubud. Byłby to pierwsze regiony, w których mogliby zatrzymać się turyści z zagranicy. Wyłącznie w hotelach z certyfikatem CHSE, który dotychczas na całej wyspie otrzymało już ponad 500 obiektów. Najważniejsze pytanie – kiedy? Na to nie ma odpowiedzi, ale w tym roku można zapomnieć o wakacjach na Bali. Najbardziej prawdopodobny scenariusz otwierania Bali to początek 2022 roku. No dobrze, a co z wizami biznesowymi na których przed lockdown’em (przed lipcem 2021) można było wjechać do Indonezji z kwarantanną w Dżakarcie? Powrót wiz biznesowych – furtka na Bali? Dziś wznowione zostało wydawnie wizy biznesowych (B211), ale Urzędu Imigracyjny zapowiada bardzo zaostrzone zasady wyrobienia takiej wizy. Rząd chce uniknąć kolejnej turystyki „biznesowej”. W czasie pandemii od momentu wstrzymania wiz turystycznych na Bali przyjeżdżało bardzo dużo osób właśnie na wizie biznesowej, która kosztowała co prawda ok. 250 USD, ale dawała możliwość wakacji na Bali w pandemii. Wciąż jedynym lotniskiem międzynarodowym w Indonezji jest CGK lotnisko w Dżakarcie. Tam też należy odbyć 8 dniową kwarantanne. Czy można teraz przylecieć do Indonezji? Obecne warunki: Do Indonezji można wlecieć jedynie na wizach KITAS/KITAP, rezydencja tymczasowa oraz na wizach Visa Kunjungan Business. Wymagania do uzyskania wizy biznes b211: certyfikat pełnego zaszczepienia potwierdzenie, że akceptujesz 8 dniową kwarantannę w hotelu w Dżakarcie po przylocie Koszt wizy biznes ok. 300 USD Przy wlocie należy pokazać wyniki testu PCR wykonane 48 godzin przed wlotem do Indonezji Rezerwacje w jednym z hoteli przeznaczonych na kwarantannę Strona na której mozna dokonać rezerwacji – Zainstalowania aplikacja Peduli Lundungi – będzie wymagana podczas pobytu w Indonezji Jeżeli ktoś miał już wyrobioną wizę po 22 kwietnia to może na niej wlecieć do 15 października. Bali nie dla backpackers’ów? Tylko dla wybranych? Wczorajsza wypowiedź ministra koordynatora ds. morskich i inwestycji Luhut Pandjaitan cytowana była dziś przez polskie media TVN24, gdzie w programie Dzień na świecie komentowaliśmy obecną sytuacje na Bali. Nie chcemy turystów z plecakami” „Bali tylko dla wybranych” „chcemy turystów o odpowiednich walorach, aby Bali pozostało czyste” wywołało oburzenie wśród Balijczyków i zagranicznych turystów. Minister powiedział, że „chce aby na początku na Bali przyjeżdzali turyści dobrej jakości. Nie chcemy narazie turystów z plecakami. Chcemy z duża ostrożnością przygotować Bali do całkowitego otwarcie na turystów z zagranicy. Na początku granice zostaną otwarte tylko dla turystów z niektórych krajów, w których statystyki zachorowań są niskie”. Podział na lepszych i gorszych turystów wywołał lawinę komentarzy i kontrowersji. Czy była to wypowiedź niefortunna, czy faktycznie w taki sposób minister i rząd chce dobierać turystów? Jeśli na początku miała by zostać otwarta jedynie Nusa Dua, czyli region resortów 5* to siłą rzeczy nie będzie to kierunek dla backpackers’ów, ale po co tego typu sugestie ze strony jednego z najważniejszych ministrów w Indonezji. Wizerunkowo Indonezja może tylko stracić. A Indonezyjczycy, który są niezwykle otwartym, gościnnym i sympatycznym narodem nie utożsamiają się z takimi wypowiedziami. Podsumowując Nadal nie znamy planowanego terminu otwarcia Bali dla turystów zagranicznych. Wiemy, że otwieranie zacznie się od Green Zones – Nusa Dua, Sanur i Ubud. Będzie trzeba być zaszczepionym i posługiwać się lokalną aplikacją Peduli Lindungi (jest angielska wersja językowa) podczas odwiedzania atrakcji turystycznych i w hotelach, być może o wizy turystyczne trzeba będzie aplikować przez internet (na początku nie będzie Visa on Arrival) podając dane na temat zaszczepienie, ubezpieczenia itd. Singapur Od 22 września Singapur zmienił warunki wlotu oraz tranzytu dla obywateli niektórych krajów. Polska znalazła się w kategorii II razem z Australią, kanadą, Niemcami, Nową Zelandią, Koreą Południową i Arabią Saudyjską. Jakie kryteria trzeba spełnić, aby wlecieć do Singapuru (kategoria II): test PCR 48 godzin przed wlotem do SIN test PCR po przylocie na lotnisku 7 dniowa kwarantanna w domu, hotelu Singapur przywrócił również możliwość tranzytu na lotnisku Changi dla podróżujących z Indonezji. Pojawiły się też plany otworzenia połączenia Singapore Airlines na Bali. Jednak narazie to tylko spekulacja. Linia nie potwierdziła informacji a międzynarodowe lotniska na Bali wciąż pozostaje zamknięte. Informacje na bieżąco na naszej stronie na Facebook’u Plaża w Sanur Puste ulice w Kucie N9xrV.